„Odezwa” byłego ucznia, do obecnych Gimnazjalistów z klas III, przed testami gimnazjalnymi – ku pokrzepieniu serc 😉
Dobra wiem, z tym „byłym uczniem” to trochę przesadziłam, bo dla Was czasy, gdy ja byłam uczniem to pewnie prehistoria. No, ale powiem Wam, że wbrew pozorom dinozaurów już wtedy na świecie nie było 😉
Miało być dłużej i bardziej osobiście, ale ostatecznie stwierdziłam, że oszczędzę Wam tego i postaram się streścić.
W sumie, jak zapamiętacie tylko jedną rzecz, to już mi wystarczy.
Chodzi mi o to, żebyście zrozumieli, że nigdy jakiekolwiek wyniki testów, czy egzaminów nie odzwierciedlają Waszej wartości.
Bo ilość punktów na teście, nie świadczy o Waszej mądrości, podobnie jak ilość lajków pod zdjęciem na Facebooku, nie świadczy o Waszym pięknie. Jesteście wartościowi niezależnie od tego.
Koniec. Kropka.
No może jeszcze poruszę jedną rzecz – miejcie odwagę żyć własnym życiem…
Jesteś jedyny i niepowtarzalny. Zatem miej odwagę być sobą. Bo bycie sobą, bycie autentycznym to jedna z najlepszych rzeczy jakie możemy dać światu.
Ja wiem, dużo dorosłych Wam powie, że trzeba iść tam gdzie jest praca, pieniądze itp. A ja Wam powiem – idźcie za sercem. Poświęćcie czas i energię, by odnaleźć rzeczy, przy których Wasze serducho bije mocniej, a potem miejcie odwagę, by przy nich pozostać i robić cuda, do których jesteście stworzeni.
Bo świat potrzebuje ludzi, którzy robią to, co kochają. Zbyt wielu jest już ludzi, którzy robią to, co „muszą”, bo nie mieli odwagi robić tego, o czym marzą…
Także testy testami. Są ważne – nie neguję tego. Ale nigdy nie zapomnijcie, że to Wy jesteście najważniejsi! I niezależnie od wyników – możecie uczynić ze swoim życiem, co tylko chcecie.
Trzymam za Was kciuki – tak tradycyjnie.
Choć tak naprawdę, gorąco modlę się o to, byście zrozumieli jak WIELCY jesteście…
Wszystkiego dobrego, Młodzi-Wielcy 😉
KP